Hejt wśród celebrytów to spory problem
Problem hejtu wśród celebrytów
Współcześnie pojęcie hejtu nie jest obce żadnemu z nas. Spotkać można się z nim niemal na każdym kroku – przeglądając portale społecznościowe czy nawet idąc ulicą. Zjawisko to można zaobserwować we wszystkich obszarach życia człowieka, niezależnie kim jesteśmy. Oczywistym pozostaje, więc fakt, że dotyka także osoby medialne, które w sposób szczególny narażone są na krzywdzącą krytykę. Hejt wśród celebrytów to ważny i aktualny temat. Każdy z nas zdaje sobie również sprawę z tego, że karuzelę nienawiści trzeba zatrzymać. Lecz jak zatrzymać coś, co pędzi jak pocisk wystrzelony z pistoletu?
Z taką falą hejtu spotkała się znana polska dziennikarka radiowa i telewizyjna – Karolina Korwin Piotrowska. Znana jest ze śmiałych i nietuzinkowych wypowiedzi, które regularnie i obszernie publikuje na swoich fanpagach na Facebook’u i od niedawna również Instagramie, trzymając rękę stale na pulsie. Kontrowersyjny sposób wypowiedzi gwiazdy spotkał się jednak z odpowiedzią. Celebrytka posiada grono fanów, lecz również osób, które nie są przychylne jej niejednokrotnie ostrym wypowiedziom. Facebook’owy profil gwiazdy został niedawno zablokowany w związku z licznymi zgłoszeniami użytkowników, których motyw przedstawiam poniżej. Zdarzenia z ostatnich dni mocno odbiły się na gwieździe.
Opublikowany przez Dorotę Rabczewską (Dodę) post zachęcający do wzięcia udziału w koncercie opatrzonym motywem #artyściprzeciwnienawiści nie został pozostawiony bez komentarza. Dziennikarka nie wątpi w słuszność akcji, jednakże wątpliwe pozostają dla niej sprawy organizacyjne, które jak sądzi, wymagają ogromnego zaangażowania i pracy wielu osób. Sprawą interesującą wydają jej się także intencje piosenkarki.
Kolejnym wydarzeniem, które nie pozostawiono bez komentarza, była tragiczna śmierć Pawła Adamowicza, dźgniętego nożem podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a raczej premiera filmu „Diablo. Wyścig z czasem”, która miała miejsce 4 godziny po zgonie Prezydenta Gdańska. Korwin-Piotrowska, była oburzona faktem, że „impreza” się odbyła, a swą obecnością zaszczyciły ją licznie gwiazdy show-biznesu.
„Powinniście się wstydzić. Zamordowano dzisiaj człowieka. (…) Ludzie w całej Polsce są w żałobie. W totalnym szoku. To jest potworny moment w najnowszej historii Polski. Jest im źle. Smutno. Ludzie potrzebują wsparcia, czegokolwiek. A wy zero refleksji, zastanowienia, myśli jakiejkolwiek i stoicie se lansiarze z durnymi minami na tych cholernych ściankach… Wstyd. Kto na to wpadł? #barany” – ostro krytykuje dziennikarka.
Reakcje na wypowiedzi celebrytów
Ta wypowiedź Korwin-Piotrowskiej nie pozostała jednak bez odzewu, gdyż w komentarzu pod postem szybko odpowiedział dziennikarz lifestyle’owy, Piotr Grabarczyk, który wyraził swoje zdanie w związku z podejściem celebrytki „#stopnienawiści, a za chwilę post, który nakręci kolejną spiralę negatywnych komentarzy, wyzwisk i opinii pod adresem aktorów, producentów i organizatorów? W taki dzień jak ten raczej powinniśmy unikać ocen. A już szczególnie, jeśli dysponujemy wiedzą, a wierzę, że tak jest w twoim przypadku. Informację o śmierci prezydenta Gdańska podano tuż przed godziną 15, premiera odbyła się jakieś cztery godziny później”. Ponadto na swoim blogu mężczyzna stwierdził także, że „Jak z każdą chorobą, tak i z nienawiścią i hejtem, walkę należy zacząć od diagnozy i zlokalizowania ogniska”.
Wnioski nasuwają się straszne. Polacy, nawet Ci, którzy niejednokrotnie dzięki swej medialności powinni nieść przykład społeczeństwu, wciąż nie radzą sobie z hejtem, a problem ten z roku na rok rośnie w siłę. Mimo organizowania wielu kampanii reklamowych oraz nagłośniania tego problemu wciąż nie pozostaje on zażegnany. Dlatego tak ważne jest by wszelkie opinie, które wyrażamy, umieszczać w sposób rozważny, tak by nie krzywdzić. Internet daje poczucie anonimowości, ale nikt z nas anonimowy nie pozostaje.